poniedziałek, 28 maja 2012

Skrzydełka do chrrrupania

Fantastyczna przekąska na majowy
czy wakacyjny piknik, na wycieczkę,
na spotkanie z przyjaciółmi, na mały
i wielki apetyt, na każdą okazję.
Są pikantne, soczyste, wspaniale
chrupiące i tak dobre, że trudno się
im oprzeć.
Skrzydełka z kurczaka (ilość dowolna, 
ale im więcej tym lepiej), wywar z warzyw 
do obgotowania, oraz mąka, jajka i bułka 
tarta do panierowania. Ponadto sól 
kamienna i suszona papryczka peperoni. 
Mięso oczyściłam, umyłam i włożyłam
do wrzącego wywaru. Gotowałam około 25-30 minut. Następnie wyjęłam łyżką cedzakową,
odstawiłam do wystygnięcia.
W moździerzu roztarłam sól kamienną z papryczką peperoni, wymieszałam z bułką tartą.
Zimne skrzydełka rozkroiłam nożem na części. Obtaczałam w mące, rozmąconych jajkach
i w pikantnej bułce tartej. Wrzucałam partiami na rozgrzany, głęboki olej, smażyłam na rumiano.
Przekąska fantastycznie komponuje się z marynowaną papryką, kiszonymi ogórkami,
korniszonami oraz z bukietem sałat z dodatkiem bazylii, rukoli, natki pietruszki i kolendry.
Bardzo smacznie polecam :)



13 komentarzy:

  1. Lubię, lubię skrzydełka bardzo lubię
    i takie chrupiące przy okazji zrobię ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nam tak bardzo smakują, ze zastanawiam się,
      czy nie zrobić ich także dziś :)
      A co tam :)))

      Usuń
  2. Muszę wypróbować Twój patent z wcześniejszym gotowaniem skrzydełek. A panierka ma cudny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, spróbuj, będą Ci smakować z pewnością :)

      Usuń
  3. JUż któryś raz czytam u kogoś o gotowaniu skrzydełek przed smażeniem/grillowaniem - też muszę wypróbować :) Twoje skrzydełka wyglądają niezwykle apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Shinju :)
      Skrzydełka gotuję zawsze przed smażeniem.
      Przed grillowaniem też staram się obgotować choć kilka minut.
      Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  4. Ja tez chetnie skorzystam z pomyslu, takie przekąski cieszą sie u nas ogromnym powodzeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam szczerze, że skrzydełka to moja ulubiona część z kurczaka i to w każdej postaci. Mój mąż się śmieje i dziwi, bo czym tu się najeść, ale skubać skrzydełka to największa rozkosz smakowa. Pycha!miłego i słonecznego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepyszne! Cóż więcej mogę powiedzieć? Rewelacyjne, patent z gotowaniem znałam już wcześniej, ale takiej paniery nie znałam! Polecam! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domi, bardzo się cieszę, że smakowało :)

      Usuń