Prezentuję dziś zupę,
którą podaję tylko przy
wyjątkowych okazjach.
Tym razem jest nieco inaczej.
Do przygotowania tej
niezwykłej potrawy
skusiły mnie pachnące,
dojrzałe pomidory
i treściwy rosół, który
ugotowałam wczoraj
na dorodnej wołowinie.
Zwykle do zupy dodaję
całe pomidory z puszki.
Do dzisiejszej, wkroiłam świeże pomidory.
Sparzyłam je, obrałam ze skórki i pokroiłam w kostkę. Włożyłam do rosołu.
Dodałam też przecier pomidorowy. Jego ilość zależy od ilości osób,
które chcemy nakarmić.
Zupę podgrzałam, doprawiłam łyżeczką kurkumy.
Wlałam szklankę białego, wytrawnego wina. Może też być wino półwytrawne.
Ważne, żeby było białe. Najczęściej używam włoskiego wina Pinot Grigio,
ale może być też inne, w miarę dobrej jakości.
Płatki migdałów uprażyłam w piekarniku.
Na dno kokilek ułożyłam pokrojoną dekoracyjnie marchewkę,
zalałam zupą, posypałam migdałami.
Jest to zupa "czysta" - należy podać do niej grzanki, paszteciki, krokiety lub pierożki.
Smacznie polecam :)
Buon Appetito!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz