Kawałek wołowiny i odrobinę
piersi z indyka łącznie około
35-40 dag zmieliłam.
Wbiłam dwa jajka, dodałam
trzy łyżki posiekanych kaparów,
5 dag startego parmezanu,
szczyptę pieprzu i czubatą łyżkę
żurawinowej konfitury.
Odstawiłam do lodówki
na kilkadziesiąt minut.
Dużą marchewkę, ćwierć
selera, pietruszkę i kawałek
pora zagotowałam z zielem
angielskim, laurowym liściem, ziarnami pieprzu i łyżeczką soli.
Miękkie warzywa wyjęłam. Z mięsa uformowałam pulpeciki,
obtoczyłam w mące i wrzuciłam do wrzącego wywaru.
Gotowałam 3-4 minuty, po czym wyjęłam.
Płyn przecedziłam, doprawiłam mrożoną kostką przyprawową
i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Ugotowaną marchewkę pokroiłam w kostkę, włożyłam do sosu.
Dodałam też dwie łyżki konserwowego groszku.
Z łyżeczki masła i mąki zrobiłam zasmażkę, zagęściłam sos.
Podałam z ziemniaczanym piure i konserwowym ogórkiem.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz