kuchni Kociewia. Danie jest
sycące, aromatyczne, pyszne
i całkowicie bezmięsne.
Nadaje się na obiad, albo
treściwą kolację.
Dwie szklanki fasoli Jaś,
szklanka suszonych borowików,
szklanka wiejskiej śmietany,
łyżka mąki żytniej lub gryczanej,
dwie cebule, natka pietruszki.
Fasolę opłukałam i zalałam
zimną wodą, zostawiłam na noc.
Rano ugotowałam do miękkości w wodzie, w której się moczyła.
Doprawiłam solą i pieprzem. Borowiki opłukałam, zalałam wodą,
zagotowałam. Grzyby wraz z wodą dodałam do fasoli.
Cebule pokroiłam w piórka, zasmażyłam na oleju, dodałam do potrawy.
Mąkę gryczaną wymieszałam ze śmietaną, zagęściłam fasolę.
Doprawiłam majerankiem, cząbrem, pieprzem i solą.
Posypałam obficie natką pietruszki.
Bardzo smacznie polecam :)
Lubię takie proste, wiejskie dania naszej polskiej kuchni a nie kombinowanie z zamorskich cudów
OdpowiedzUsuńBezmięsne to mogą u mnie w domu nie przejść, ale jak dla mnie to grzybowa bomba!
OdpowiedzUsuńFasola z prawdziwkami! Wspaniałe... ;)
OdpowiedzUsuń