piątek, 29 czerwca 2012

Pożegnanie z truskawką

W tym sezonie truskawki towarzyszą
nam prawie każdego dnia.
Zachwycamy się nimi, rozkoszujemy,
upajamy... Na straganach nadal jest ich
dużo, jednak z każdym dniem będzie
coraz mniej. Ich czas nieubłaganie
zbliża się do końca.
Wczoraj zachwycałam się knedlami
z kiszoną kapustą i boczkiem - dziś
zachęcam do sporządzenia knedlików
na słodko, z truskawkami właśnie.
700-1000g młodych ziemniaków, 
200 g półtłustego twarogu, 2 łyżki mąki 
ziemniaczanej, jajko, około 1 i 3/4 szklanki 
mąki pszennej, 1000 g truskawek, 5 łyżek miodu lub syropu klonowego.
Ziemniaki ugotowałam w łupinach, obrałam, przecisnęłam przez praskę. Kiedy przestygły
wymieszałam z twarogiem, wbiłam jajko, wsypałam obie mąki. Początkowo mieszałam
masę drewnianą łyżką a po chwili przełożyłam na stolnicę wysypaną mąką i szybko
zagniotłam elastyczne ciasto.
Truskawki opłukałam pod bieżącą wodą, oderwałam szypułki. Z ciasta uformowałam wałek,
pokroiłam na równe części. Kawałki ciasta faszerowałam truskawkami, zlepiałam formując kulę.
Pozostałe truskawki zmiksowałam z miodem.
Knedelki gotowałam porcjami we wrzącej, osolonej wodzie.
Wyjmowałam ostrożnie drewnianą łyżką cedzakową, układałam na talerzach.
Polałam obficie sosem, posypałam kolorowymi konfetti, przybrałam listkami melisy.
Bardzo smacznie polecam :)

8 komentarzy:

  1. Takie knedelki z truskawkami są pace lizać :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak! Dla mnie szczególnie truskawkowy sos :)

      Usuń
  2. kocham knedelki! twoje są obłędne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurdebele, ale obiecujesz, że to ciasto chce współpracować? Mam fatalne doświadczenia z knedlami, ale sadystycznie, jak co roku, mam na nie ochotę...ale zawsze kończy się to tak, że muszę dodawać tony mąki, bo się nie chce kleić, i wszystko się rozpada :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rynn, mnie się nie rozpada. Może to od ziemniaków zależy?
      Musisz zagnieść ciasto w miarę szybko, bo ziemniaki w połączeniu
      z jajkami i mąką - jak zbyt długo leżą, to się rozpadają właśnie.
      Powodzenia Ci życzę :) W końcu musi się udać :)

      Usuń
  4. O, knedelki! :) Właśnie wczoraj robiłam dżem i konfiturę z truskawek i tak sobie pomyślałam o knedelkach.... Cudne są te Twoje, takie idealne i pulchne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam truskawki pod każda postacią :-)

    OdpowiedzUsuń