Sezon na rabarbar w pełni :)
Przygotowałam dziś młodą
kapustę wzbogaconą smakiem
tej kwaśnej, wyjątkowej
rośliny.
Główkę obrałam z wierzchnich
liści i posiekałam.
Włożyłam do szerokiego garnka,
wlałam spory chlust oliwy
i posoliłam. Dusiłam na małym
ogniu często mieszając.
Po kilkunastu minutach dodałam
łodygę rabarbaru pokrojoną w kostkę i szczyptę kminku.
Kapusta puściła wystarczającą ilość wody tak, że nie musiałam
jej dodatkowo podlewać.
Trzymałam na ogniu łącznie niecałe pół godziny.
Kawałek łopatki wieprzowej oprószyłam solą, majerankiem
i czerwoną papryką. Ugotowałam na parze do miękkości.
Mięso pokroiłam w plastry, skropiłam oliwą, podałam z gorącą kapustą.
Przybrałam listkami natki i posypałam pieprzem.
Bardzo lekki, dietetyczny posiłek.
Smacznie polecam :)
mniam mniam tego jeszcze nie jadlam ,musi byc pyszne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wow! Co tu się wyprawia ;) Kapusta z rabarbarem - tego jeszcze nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńEwuś, cieszę się, że szczęśliwie wróciłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)
Olu, rabarbar i kapusta to pyszne połączenie.
Nawet nie trzeba doprawiać :)
Ciekawy pomysł. Słodka kapusta wymaga dokwaszenia.
OdpowiedzUsuń