Pieczarki, które zaprezentował w swoim
programie Jamie Oliver są doskonałą,
wykwintną przekąską. Mogą pełnić rolę
głównego dania (są bardzo syte), królować
na bankietach i przyjęciach. Są uniwersalne.
Niestety nie zdążyłam zapisać wszystkich
składników, z których Jamie wyczarował
marynatę, dlatego wzorując się na Jego
pomyśle przygotowałam własną.
6-8 dużych kapeluszy pieczarek, nieduża
czerwona cebula, garść koperku, garść
kolendry, garść natki pietruszki, 2 ząbki
czosnku, pół strąka chili, około 120 ml oliwy, sok z połowy cytryny i skórka z niej otarta,
pół łyżeczki zielonego pieprzu, łyżeczka soli morskiej.
Koperek, kolendrę i pietruszkę posiekałam. Cebulę, czosnek oraz chili drobno pokroiłam,
pieprz z solą roztarłam w moździerzu. Wszystkie składniki połączyłam z oliwą, dodałam skórkę
i sok z cytryny. Pieczarki oczyściłam, dokładnie natarłam marynatą. Ułożyłam w brytfance,
przykryłam folią spożywczą, wstawiłam na godzinę do lodówki.
Piekłam w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez 25 minut. Gorące grzyby ułożyłam
na podgrzanych półmiskach, przybrałam koperkiem, bazylią i majowym bzem.
Bardzo smacznie polecam :)
Ślicznie udekorowane i na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Są pyszne :)
UsuńMuszę sobie zapisać pomysł na te pieczarki, wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńLubię pieczareczki, lubię :-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie podane!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają baaardzo kusząco. Uwielbiam pieczarki więc i te na pewno by mi smakowały :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSą pyszne :)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)