Wiosna jest niezwykłą porą
roku. Zawsze daje mi potężną
porcję energii, radości,
wyjątkowej mocy, która
czyni życie pięknym.
Kupiłam dziś młodą kapustę.
Jej zielone, delikatne liście
cudnie pachnące i kruche
są pyszne nawet na surowo.
Pokroiłam luźną główkę
na drobne paseczki i włożyłam
do garnka z dwiema łyżkami
roztopionego, klarowanego masła. Wsypałam też szczyptę gruboziarnistej soli
i postawiłam na małym płomieniu ognia.
Często mieszając gotowałam ją kilka minut. Na patelni zasmażyłam
30 dag surowego boczku, pokrojonego w cienkie słupki.
Gdy zrobił się rumiany dodałam go do kapusty, odlewając wcześniej tłuszcz.
Na tej samej patelni podsmażyłam trzy nieduże kiełbaski wieprzowe,
pokrojone w półplasterki. Włożyłam do garnka z bigosem.
Gotowałam jeszcze kilka minut. Doprawiłam świeżo roztartym w moździerzu
białym pieprzem.
Kapustę podałam gorącą, lekko al dente.
Genialny smak bez żadnych dodatkowych udziwnień i przypraw.
Bardzo smacznie i wiosennie polecam :)
To jest danie, które bardzo często robię, szczególnie w sezonie kapuścianym. Taka kapustka jest świetna zarówno jako dodatek do ziemniaków i schabowego, jak i samodzielne danie :)
OdpowiedzUsuń