Sześć dużych świeżych,
śnieżnobiałych pieczarek
umyłam w wodzie z octem.
Oderwałam nóżki
a kapelusze włożyłam
na minutę do wrzącej wody.
Po blanszowaniu osuszyłam
je papierowym ręcznikiem.
Trzonki pokroiłam drobno,
zasmażyłam na patelni
z posiekaną cebulą.
Doprawiłam solą i pieprzem.
Dodałam dwa ugotowane na twardo jajka pokrojone w drobną kostkę
oraz pół pęczka posiekanej natki pietruszki.
Wymieszałam. Kapelusze obsypałam od wewnątrz solą i pieprzem,
wypełniłam farszem, na każdy położyłam pół plasterka żółtego sera.
Wstawiłam do nagrzanego piekarnika, piekłam 25 - 30 minut
w temperaturze 195°C.
Kawałek żółtego sera - około 10 dag utarłam na dużych oczkach tarki.
Dodałam dwie łyżki majonezu, pół pęczka posiekanej natki
i trzy ząbki czosnku. Dodałam gałkę muszkatołową świeżo startą,
biały pieprz i szczyptę cynamonu.
Masą posmarowałam grubo kromki bagietki.
Zapiekłam w gorącym piekarniku.
Potrawa pożywna, smaczna, aromatyczna, niecodzienna.
Smacznie polecam z lampką białego, półwytrawnego, lekkiego wina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz