Ciesząca oko przekąska
na walentynkową kolację.
Podstawowym składnikiem
dania jest ciasto o świeżym,
cytrynowym aromacie.
Dzięki jego woni można
przenieść się do słonecznej,
ognistej, rozśpiewanej Italii.
Produkty potrzebne
do wykonania kruchego
ciasta to: 400 g mąki
pszennej, 1 łyżeczka proszku
do pieczenia, 70 g masła, 2 jajka, 75 ml mleka, szczypta soli,
skórka otarta z jednej dużej cytryny, 20 ml koniaku
lub 3 łyżki gęstej śmietany 18%. - jak kto woli.
Ze wszystkich składników należy zagnieść gładkie ciasto i przynajmniej
na godzinę wstawić do lodówki. Po tym czasie ponownie zagnieść,
rozwałkować, utworzyć placek o dowolnym kształcie.
Przed położeniem dodatków, wierzch ciasta należy nakłuć widelcem.
Osobiście, do tego przepisu nie używam koniaku. Ewentualnie gin lub wermut,
jednak częściej alkohol zastępuję śmietaną.
Ciasto przechowuję w lodówce przez noc, czasem nawet dłużej.
Na patelni zasmażyłam
kilka pieczarek pokrojonych
w plasterki. Osobno podsmażyłam
czerwoną paprykę pokrojoną
w paski i posiekaną cebulę.
Ciasto cienko rozwałkowałam.
Za pomocą foremki wykroiłam
kilka serduszek. Nakłułam
widelcem, posmarowałam
sosem pomidorowym, obłożyłam
przygotowanymi składnikami.
Wierzch posypałam serem rokpol
i tartym, żółtym. Piekłam około 12-15 minut w temperaturze 195°C.
Serduszkowe pizze udekorowałam świeżą roszponką, rukolą i truskawkami.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz