sobota, 9 kwietnia 2011

Sałatka z gruszek, sera lazur i zieleniny

Przepadam za karbowaną
sałatą. Szczególnie lubię
kolorową. Jest pyszna i cudnie
się prezentuje.
Słodycz gruszki w połączeniu
z cierpkim i lekko słonym
serem powoduje,
że zatracam się w tej niezwykłej
przekąsce. Około 70g sera lazur
rozdrobniłam widelcem.
Dodałam 100 ml słodkiej
śmietany 22%. Dla osób na diecie
proponuję odtłuszczony jogurt - będzie równie pyszne.
Doprawiłam białym pieprzem. Ucierałam tak długo, aż powstał
gęsty, kremowy sos.
Na talerzu ułożyłam barwne liście sałaty i listki rukoli.
Twarde zielone gruszki pokroiłam w ćwiartki a następnie w plasterki.
Ułożyłam przy zieleninie. Na każdym kawałku gruszki położyłam
cząstkę truskawki, przybrałam listkami roszponki.
Na środek wlałam aksamitny sos, posypałam szczypiorkiem i porwaną
na małe części czerwoną cykorią. Sałatkę skropiłam oliwą.
Podałam tuż po przygotowaniu. Jeden talerz sałatki to jedna porcja.
Bardzo serdecznie i wiosennie zachęcam do spróbowania.
Smacznego :)

4 komentarze:

  1. To musi być pyszne..wygląda smakowicie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda przepysznie :)Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Psotuniu, o ślinotok znowu się przyprawiłam ;)
    Lubię tu zaglądać, oj, za bardzo lubię... a pupa moja rośnie... Serki pleśniowe to moja wielka miłość :) w każdym wydaniu, w każdym połączeniu :)
    A próbowałaś podobnego połączenia na zapieczonej grzance? mniam..

    OdpowiedzUsuń