sobota, 3 marca 2012

Chleb prababci

Bardzo rzadko kupujemy pieczywo.
Chleb od dawna piekę sama.
Niekiedy korzystam z automatu,
choć lubię wyrabiać ciasto
własnoręcznie. Uświadomiłam
sobie, że jeszcze nigdy nie
publikowałam wypieków
z maszyny. Postanowiłam to
zmienić i wzbogacić blog
o kolejną zakładkę "z automatu".
Przepisy, które będę prezentować
w większości pochodzić będą
z francuskiej książki pod tytułem
300 recettes pour la machine á pain. Publikacja jest pracą zbiorową,
zawiera ciekawe i oryginalne receptury.
Zaczynam od tradycyjnego chleba, zwanego chlebem prababci - o wspaniałym
smaku i chrupiącej, choć bladej skórce. Mnie najbardziej smakuje z żółtym
serem oraz z konfiturą figową.
450 ml wody, 2 łyżeczki soli, 650 g mąki pszennej, 50 g mąki pełnoziarnistej,
łyżeczka drożdży piekarskich (użyłam suszonych).
Do formy wlałam wodę, wsypałam sól. Dodałam obie mąki, które wcześniej
przesiałam. Na końcu wsypałam drożdże.
Program: chleb z pełnego przemiału/razowy lub zwykły.
Waga: około kilograma chleba.
Bardzo smacznie polecam :)

7 komentarzy:

  1. Piękny chlebek, nie ma to jak własny wypiek:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam automatu:) I zazdroszczę wypieku własnego chleba, u mnie wciąż w planach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tą książkę w polskim wydaniu i jest bardzo fajna :)

    A chlebuś wygląda cudownie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałam polskiego wydania, ale nie znalazłam :/
      A przepisy są faktycznie fantastyczne :)

      Usuń
  4. Aldi, jeżeli rzeczywiście mówimy o tej samej książce to ja mam taką:
    http://selkar.pl/domowy_chleb_300_przepisow_na_pyszne_pieczywo_z_automatu_ulrike_skadow_p_168900.html

    A ja zgubiłam mieszadła do maszynki, a nowe kosztują bardzo, bardzo dużo i teraz mam dylemat :(

    OdpowiedzUsuń