Różnorodność włoskich
makaronów jest niezliczona.
Tym razem postanowiłam
wykorzystać zakręcone i wesołe
kręciołki - korkociągi
czyli cellentani.
Makaron ugotowałam al dente,
odcedziłam, przelałam
ciepłą wodą a następnie
skropiłam oliwą i wymieszałam,
by makaron się nie posklejał.
Kilka dużych pieczarek pokroiłam
na ćwiartki, posoliłam, polałam sokiem z cytryny i zasmażyłam.
Gdy woda odparowała, podlałam oliwą i zrumieniłam.
6 cienkich parówek drobiowo-wieprzowych pokroiłam na równe części.
Na końcach zrobiłam grube nacięcia w kształcie krzyża, zasmażyłam.
Kiedy się zrobiły się lekko rumiane dodałam je do makaronu
wraz z pieczarkami. Całość przełożyłam na głęboką patelnię.
Doprawiłam solą, oregano i szczyptą ostrej papryki. Wlałam nieduży chlust
półwytrawnego białego wina - chwilę podgrzewałam, mieszając.
Na końcu dodałam kilka suszonych śliwek.
Gorące danie wyłożyłam na talerze. Do każdej porcji włożyłam 2-3 małe
kulki sera mozarella. Ozdobiłam karbowaną sałatą i rukolą.
Buon Appetito :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz