Może nawet zastąpić obiad lub
kolację - przy takiej aurze nie mamy
ochoty na nic innego.
Z lampką białego, półwytrawnego
wina komponuje się wspaniale.
Na dwie osoby potrzebowałam:
Dwie kule sera mozzarella, pomidor,
14 czarnych oliwek, łyżeczka zielonego
marynowanego pieprzu, 2 plasterki
szynki parmeńskiej, kilka listków bazylii,
6 łyżek oliwy cytrynowej, endywia
do przybrania.
Szynkę parmeńską zrumieniłam na suchej patelni. Ser wyjęłam z zalewy,
pokroiłam w plastry. Pomidora sparzyłam, obrałam ze skóry, usunęłam pestki
a miąższ pokroiłam w paski. Endywię i listki bazylii opłukałam i osuszyłam.
Na talerzach ułożyłam mozzarellę, paski pomidora i chrupiącą szynkę podzieloną
na kawałki. Obłożyłam oliwkami, posypałam marynowanym pieprzem, przybrałam
endywią i bazylią. Skropiłam oliwą.
Bardzo smacznie polecam.
Buon Appetito :)
Uwielbiam połączenie mozzarelli z bazylią! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie to połączenie także bardzo odpowiada :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Zim :)
Ale to ładnie wygląda , jak owoce morza :-)
OdpowiedzUsuńExtra przepis , taki dla mnie :-)
Śródziemnomorskie klimaty :)))
Usuńja najbardziej lubię: 1/2 mozzarelli ( taki mam przydział, ale całą też bym łykneła :)) oraz plastry szynki np parmeńskiej tak na świeżo, cienko pokrojonej. Mozzarella skropiona kroplą oliwy i oprószona solą i pieprzem. Zapomniałam napisac o czerownym winie do tego kompletu i jakies grzance.
OdpowiedzUsuńKurcze, ale zrobilam sie głodna od tego czytania i pisania. ........a w lodowce marchewka :)
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
Też tak mam, kiedy widzę potrawę, która mnie urzeka
Usuńwyobrażam sobie różne jej kombinacje i....
odlatuję, kulinarnie, rzecz jasna :)
Ach.... :))))))))))
Pozdrawiam serdecznie :)
Wspaniałe połaczenie :-)
OdpowiedzUsuń