wtorek, 9 sierpnia 2011

Rozgrzewająca zupa z boczniakami

Znalazłam na targu piękne
boczniaki. Bardzo lubię
te specyficzne grzyby. Mają
szeroki wachlarz zastosowań,
zawierają dużo witamin i soli
mineralnych.
50 dag wołowiny bez kości
zalałam zimną wodą,
zagotowałam. Dodałam marchew,
korzeń pietruszki i selera, ziele
angielskie, liść laurowy, kolendrę,
pieprz i gruboziarnistą sól.
Gotowałam na bardzo
małym płomieniu ognia blisko
3 godziny. Powstał treściwy, bardzo smaczny wywar.
Przecedziłam go przez gęste sito, mięso pokroiłam w dużą kostkę.
Do rosołu włożyłam 5 ziemniaków obranych i pokrojonych w cząstki,
gotowałam do miękkości. 35 dag boczniaków pokroiłam w paseczki.
Podsmażyłam na maśle, dodałam do ziemniaków.
Zupę doprawiłam ząbkiem roztartego czosnku, zabieliłam mleczkiem
kokosowym. Włożyłam miękkie kawałki mięsa.
Każdą porcję przybrałam łyżeczką gęstej śmietany 18%
i gałązką koperku.
Bardzo smacznie polecam :)

3 komentarze:

  1. zupa wygląda bardzo apetycznie!pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja ich chyba jeszcze nigdy nie jadałam ;) muszę nadrobić! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj tak, taka rozgrzewająca grzybowa zupa przydaje się podczas tego deszczowego lata...

    OdpowiedzUsuń