wyjątkowo sympatyczne, radosne,
wypełnione przemiłymi
spotkaniami, rodzinnym ciepłem
i niepowtarzalną atmosferą.
Taki dobry, serdeczny czas.
Przy okazji nie zabrakło pysznych
potraw, które spożywane w miłym
gronie smakowały doskonale.
Serowa zupka powstała na bazie
wołowego wywaru.
W klarownym rosole rozpuściłam
trzy 100 g edamskie serki topione,
podgrzewałam nie doprowadzając
do wrzenia. Doprawiłam słodką
śmietanką i gałką muszkatołową.
Dwie kajzerki pokroiłam w kostkę, zrumieniłam na patelni.
Zupę rozlałam do kokilek, włożyłam po 3-4 cząstki bułki,
ozdobiłam plasterkami wędzonego łososia.
Bardzo smacznie polecam :)
Lubię serowe zupy ale z łososeim jeszcze nie próbowałam. Koniecznie muszę to nadrobić w niedługim czasie:)
OdpowiedzUsuńProsta w przygotowaniu i efektowna - wydaje mi się warta wypróbowania.
OdpowiedzUsuń