lub więcej) to dla nas najpiękniejsza
uczta. Dziś na naszym stole króluje
dorsz. Świeżuteńki, własnoręcznie
złowiony, soczysty, delikatny, pyszny.
Jest tak doskonały, że nie potrzebuje
żadnych dodatków - szkoda psuć smak.
Postanowiliśmy jednak, że podamy go
w towarzystwie groszku i marchewki.
Wspaniała, satysfakcjonująca kompozycja.
1,5 kg świeżego dorsza, sok z cytryny,
pieprz ziołowy lub biały, sól oraz mąka,
jajko i bułka tarta do panierowania +
olej rzepakowy do smażenia.
Rybę oczyściłam, sprawiłam, umyłam i odfiletowałam. (Z kręgosłupa, głowy, płetw i skóry
powstała pyszna zupa z klopsikami). Osuszyłam, pokroiłam na ukośne kawałki.
Skropiłam sokiem z cytryny, oprószyłam ziołowym pieprzem. Porcje dorsza obtoczyłam
w mące, rozmąconym jajku i w bułce tartej. Usmażyłam w średnio głębokim tłuszczu
na rumiano. Po zdjęciu z patelni posoliłam i wstawiłam na 5-6 minut do gorącego piekarnika,
by doszły.
Jarzynka: 3-4 marchewki, szklanka mrożonego groszku, albo groszku z puszki, pół szklanki
wywaru z dorsza, łyżeczka miodu, sól, ćwierć szklanki słodkiej śmietanki 18%,
pieprz do smaku, płaska łyżeczka mąki pszennej.
Marchew umyłam, obrałam, pokroiłam w kostkę. Zalałam odrobiną rybnego wywaru,
gotowałam kilkanaście minut. Następnie dodałam groszek z puszki, uprzednio opłukany
pod bieżącą wodą. Dusiłam jeszcze kilka minut. Doprawiłam solą, świeżo utłuczonym
białym pieprzem i odrobiną miodu (można użyć cukru). Mąkę zmiksowałam ze śmietanką.
Połączyłam z marchewką i groszkiem.
Posiłek podałam na podgrzanych talerzach. Przybrałam natką pietruszki, cząstką pomidora
i cytryną - dla wzbogacenia smaku.
Bardzo smacznie polecam :)
tak domowo.. pysznie :]
OdpowiedzUsuńsama rozkosz!!!!
OdpowiedzUsuń