Flaczki z boczniaków

Z tych grzybów,
można zrobić wiele
wymyślnych potraw.
Jedną z nich,
myślę, że dosyć
popularną,
są właśnie flaczki.
Prezentuję mój sposób
na pyszną zupę
z boczniaków.
Na wołowinie należy
ugotować wywar.
Gdy woda z mięsem zacznie wrzeć,
dodać marchew, seler,
pietruszkę, nieco pora
i opieczoną cebulę.
Nie można zapomnieć też o liściu laurowym, zielu angielskim, soli i pieprzu ziarnistym, albo zamiennie - pepperoni.
Kiedy warzywa i mięso będą miękkie, wyjąć je z garnka
i dokładnie przecedzić wywar.
Warzywa pokroić w kostkę lub w paski, mięso porozrywać wzdłuż włókien
na cząstki.
Boczniaki umyć, osuszyć, pokroić na cienkie paski.
Podsmażyć je na maśle z dwoma rozdrobnionymi ząbkami czosnku
i razem z pokrojonymi warzywami oraz mięsem dodać do wywaru.
Na patelni ponownie roztopić trochę masła, dosypać mąkę - powstanie zasmażka.
Należy rozprowadzić ją zupą, mieszając cały czas by nie powstały grudki.
Gdy zawiesina jest gładka i gotowa, wlać ją do garnka.
Doprawić gałką muszkatołową, imbirem, kurkumą i majerankiem.

Zwykle daję do zupy sporo boczniaków i warzyw, a zasmażkę robię lekką,
by nie powstał sos, tylko rodzaj potrawki.
Do dania przygotowuję też specjalne grzanki.
Miękkie masło łączę z roztartym czosnkiem i koperkiem lub natką pietruszki.
Tym razem, dodałam koperek, ponieważ nim ozdabiałam zupę.
Powstałą masą smaruję tostowe pieczywo z obu stron i podsmażam na patelni.
Szkoda, że robiąc zdjęcie, nie da się uchwycić i zachować zapachu i smaku...