Uwielbiam sałatkę.
Kojarzy mi się ze świętami,
wszelkimi uroczystościami,
z rodzinnym domem.
Wywołuje bardzo miłe,
przyjemne i ciepłe emocje.
Tradycyjnie, danie to
powstaje na bazie ziemniaków,
gotowanych i surowych jarzyn
i innych składników.
Od dawna nie dodaję ziemniaków
do tej potrawy.
Zastąpiłam je selerem.
Ugotowałam w lekko osolonej wodzie: 1 średni seler, 2 pietruszki,
i 4 marchewki. Gdy warzywa przestygły obrałam je i pokroiłam w kosteczkę.
Wkroiłam jedno duże winne jabłko i 3 ogórki kiszone.
Zamiast cebuli użyłam białą część pora.
Dodałam puszkę groszku konserwowego i 3 jaja ugotowane na twardo.
Doprawiłam solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi.
Wymieszałam z łyżką musztardy sarepskiej i majonezem dekoracyjnym.
Wstawiłam do lodówki.
Smacznie polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz