Moja kolejna propozycja
na doskonałą przekąskę ze śledzi
i krewetek w uroczym i smacznym
trio z brzoskwiniami.
Na przyjęcie, święta, wykwintną
kolację, bankiet, rocznicę.
Nadaje się wszędzie tam, gdzie
będą obecni smakosze i amatorzy
morskich przysmaków.
5 matiasów, 2 czerwone cebule,
kwaśne jabłko, 120 g krewetek
zimnowodnych z zalewy, garść
natki pietruszki, świeżo utłuczony
kolorowy pieprz, łyżeczka skórki startej z cytryny, oliwa, sałata do dekoracji.
Śledzie moczyłam w mleku przez 1,5 godziny. Następnie osuszyłam dokładnie
i pokroiłam w kosteczkę. Cebulę i jabłko pokroiłam w równie drobną
kostkę, dodałam do śledzi. Część krewetek przekroiłam na trzy części,
wsypałam do miski z tatarem. Dodałam skórkę z oparzonej i wymytej wcześniej
cytryny, sporo pieprzu, posiekaną natkę i dwa solidne chlusty oliwy.
Wszystko delikatnie wymieszałam, wstawiłam na dwie godziny do lodówki.
Otworzyłam puszkę z brzoskwiniami, osuszyłam je odrobinę papierowym
ręcznikiem. Połówki owoców wypełniłam tatarem, przybrałam krewetkami.
Ułożyłam na półmiskach, obsypałam pozostałymi krewetkami, skropiłam oliwą.
Przybrałam listkami natki i kolorową sałatą.
Bardzo smacznie, słonecznie polecam :)
Jak zwykle Twoje dania i zarówno ich zdjęcia zachwycają :) Pięknie podane i zaprezentowane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNieee, dla mnie to jest za trudne...
OdpowiedzUsuńCo to znaczy 120g krewetek zimnowodnych z zalewy ???
Nie lubię tych wszystkich ślimaków i małży,
krewetki jadałam raz w życiu.
Przepis taki piękny a ja nie wiem nic o krewetkach.
To waga niedużych, obranych już krewetek, które są
Usuńdostępne w sprzedaży w słoiczkach.
Nie wiem co tu jeszcze tłumaczyć ;)
W każdym razie, warto spróbować :)
Dziękuję,wytłumaczyłaś.
UsuńCzasami widzę takie krewetki mrożone,
w dużych opakowaniach :-)))
A po co stosujesz weryfikację obrazkową i zatwierdzanie ?
UsuńStrasznie to utrudnia pisanie u Ciebie...
Zaraz wejdę w panel i ustawię, dzięki za uwagę, nie miałam pojęcia, że tak jest.
Usuń