Za każdym razem kiedy
odwiedzamy Mamę, smażymy
placki ziemniaczane.
To już tradycja.
Za nami długi weekend,
dla mnie - wyjątkowy czas.
Podczas tych wolnych dni,
leniwie i beztrosko płynących,
nie mogło zabraknąć
placków. Przygotowanie ich
i smażenie jak zawsze
wypadło na mnie.
Zrobiłam to z nieukrywaną radością :)
Sześć dużych ziemniaków, ćwierć brukwi i jedną cukinię obrałam,
umyłam, starłam na tarce o największych oczkach.
Dodałam trzy jajka, troszkę mąki pszennej, sól i pieprz do smaku.
Placki smażyłam na oleju - na rumiano z obu stron.
Pięć pomidorów sparzyłam, obrałam ze skóry, pokroiłam w kostkę.
Dodałam jedną niedużą cebulę drobno pokrojoną i pęczek posiekanej
natki pietruszki. Doprawiłam pieprzem i gęstą śmietaną 18%.
Kto miał ochotę, solił sobie sałatkę na talerzu.
Polecam smacznie. Połączenie ziemniaków z cukinią i brukwią uważam
za trafione, pyszne i wyjątkowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz