Prezentuję ciasto
na letnie, upalne dni.
Wymaga nieco
cierpliwości
i czasu, jednak
efekt końcowy
jest wybitnie
zadowalający :)
Deser powstał
z arbuza, brzoskwiń,
śmietany, mleka,
miodu, żelatyny,
galaretek malinowych
i poziomkowych
oraz śmietany śnieżki w proszku.
Warstwa pierwsza:
Z arbuza wydrążyłam kilkanaście kulek, gwiazdek i serduszek do dekoracji.
Pozostały miąższ zmiksowałam.
Naturalnie, wcześniej usunęłam wszystkie pestki.
Opakowanie żelatyny (na 2,5 litra płynu) połączyłam z odrobiną zimnej wody,
następnie dolałam nieco gorącej, żeby żelatyna dokładnie się rozpuściła.
Dwie malinowe galaretki zalałam niepełną szklanką wrzącej wody,
dodałam pięć łyżeczek płynnej żelatyny.
Po wystudzeniu połączyłam je z arbuzowym sokiem.
Zmiksowałam opakowanie śnieżki z kubeczkiem 200 g słodkiej śmietanki 18%
i dokładnie wymieszałam z malinowo-arbuzową masą.
Wylałam do foremek i wstawiłam do lodówki.
Gdy warstwa zastygła, ozdobiłam ją kulkami,
gwiazdkami i serduszkami z arbuza.
Warstwa druga:
Cztery świeże brzoskwinie piekłam w piekarniku, w temperaturze
250 °C przez 30 minut. Gdy ostygły, obrałam je ze skórki, pokroiłam
na cząstki, dodałam kubeczek 200 g śmietany kremówki,
dwie łyżki miodu, dziesięć łyżek mleka, opakowanie śnieżki
i resztę żelatyny. Wszystkie składniki zmiksowałam,
wylałam na pierwszą warstwę i ponownie wstawiłam do lodówki.
Warstwa trzecia:
Gdy druga warstwa stężała, wyłożyłam na nią kulki arbuza
i brzoskwinie pokrojone w kosteczkę.
Dwie galaretki poziomkowe zalałam dwiema szklankami wrzątku.
Zimną galaretką zalałam ciasto.
Taki deser doskonale komponuje się z listkami świeżej mięty lub melisy.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz