Wybrałam się ostatnio
na miejski rynek. Spacerując
pomiędzy straganami
z warzywami i owocami
dostrzegłam piękne, malinowe
pomidory. Dojrzałe owoce kusiły
swym aromatem. Postanowiłam
przyrządzić z nich zupę.
Ugotowałam ją na bazie
warzywnego wywaru.
Trzy marchewki, dwie pietruszki,
kawałek selera, jasną część pora
zalałam zimną wodą. Dodałam
ziele angielskie, liść laurowy,
nasiona kolendry, świeżą gałązkę
lubczyku, pieprz ziarnisty i morską sól. Ugotowałam wywar.
Warzywa wyjęłam, płyn przecedziłam.
W międzyczasie umyłam 1,2 kg pomidorów i pokroiłam je na cząstki.
Na patelni podsmażyłam jedną posiekaną cebulę. Dodałam starte jabłko,
2 ząbki czosnku i pół świeżej papryczki peperoni. Smażyłam kilka chwil
po czym wyjęłam papryczkę i włożyłam pomidory. Posoliłam.
Pomidory puściły dużo soku, nie musiałam więc podlewać ich wodą.
Dusiłam na małym ogniu około 25 minut, następnie przetarłam przez sito.
Przecier połączyłam z warzywnym wywarem, podgrzałam.
Podałam z ugotowanym al dente makaronem kolanka, pokrojoną
dekoracyjnie marchewką i posiekaną nacią kolendry.
Bardzo smacznie polecam :)
Oj .. ja właśnie też jestem na etapie zupy pomidorowej z makaronem.. jeszcze dzisiaj będę się nią delektować.
OdpowiedzUsuńPomidorowa zupa moja ulubiona :)