Kolejna sałatka - przekąska
z wykorzystaniem smacznych
śledzi. Przygotowałam ją wczoraj.
Dojrzewała w lodówce, by teraz
zachwycać nas swym smakiem.
Jest lekko czosnkowa, słodkawa,
z delikatną nutą goryczki.
Dla mnie rewelacja.
8 filetów matiasów, pół papryki
czerwonej, pół zielonej i pół żółtej,
winne jabłko, ząbek czosnku,
łyżeczka miodu akacjowego,
3 łyżki soku z grapefruita oraz
łyżka skórki z niego otartej, pół szklanki gęstej śmietany 18%,
łyżeczka oliwy, szczypta soli.
Jabłko obrałam ze skóry i wraz z papryką pokroiłam w kosteczkę.
Czosnek posiekałam, dodałam szczyptę soli, miód, sok i skórkę z cytrusa,
oraz oliwę, utarłam w moździerzu. Wszystkie składniki sałatki połączyłam,
wymieszałam ze śmietaną, wstawiłam na noc do lodówki.
Rano zalałam mlekiem śledzie, moczyłam około 40 minut.
Następnie osuszyłam i pokroiłam w ukośne kawałki. Ułożyłam na półmisku,
polałam śmietanowym sosem. Przybrałam listkami rukoli, natką
pietruszki i plasterkami kiwi z zalewy.
Bardzo smacznie polecam :)
Szukałam i szukałam pomysłu na śledzie, co je mam już 2tyg w lodówce... A tu coś specjalnie dla mnie. Muszę wypróbować! ;)
OdpowiedzUsuń