aksamitnych i pysznych gulaszy jakie znam.
W oryginalnym przepisie głównym
składnikiem jest cielęcina, której walory
smakowe sprawiają, że potrawa wprawia
w zachwyt, oczarowanie i rozkosz.
Warto spróbować, zapewniam.
Niestety nie miałam cielęciny, dlatego
wykorzystałam wieprzową szynkę bez kości.
500 g cielęciny lub szynki wieprzowej
(ostatecznie można użyć łopatkę
lub karkówkę), 2 ząbki czosnku, 2 cebule,
120 g świeżych pieczarek, półtorej szklanki podgrzanego mleka, 2 gałązki rozmarynu, biały pieprz świeżo utłuczony,
chlust oliwy, sól kamienna do smaku, natka pietruszki.
Mięso umyłam, osuszyłam i pokroiłam w kostkę. Obsmażyłam ze wszystkich stron
na rozgrzanym tłuszczu w głębokiej patelni. Cebulę pokroiłam w piórka a czosnek
w cienkie plasterki, dodałam do mięsa. Wlałam pół szklanki wody, dusiłam około
15-20 minut. W międzyczasie oczyściłam i pokroiłam w plasterki pieczarki.
Dodałam do potrawy, wymieszałam. Wsypałam sól, gałązki rozmarynu i pieprz.
Całość zalałam podgrzanym mlekiem. Gotowałam około 25-30 minut.
W tym czasie sos się zredukował a mięso pozostało miękkie i soczyste.
Gulasz podałam z kluskami śląskimi.
300 g ugotowanych i przeciśniętych przez prasę ziemniaków połączyłam z 75 g mąki
ziemniaczanej. Uformowałam okrągłe kluski. Małym palcem zrobiłam wgłębienia,
ugotowałam we wrzącej, osolonej wodzie.
Przepis na mleczny gulasz pochodzi z archiwalnego miesięcznika "La cucina italiana".
Bardzo smacznie polecam.
Buon Appetito :)
z chęcią skosztowałabym i pewnie zrobię niebawem, bo sobie zapiszę Twój przepis
OdpowiedzUsuńaga-aa, mam nadzieję, że bedzie Ci smakował :)
OdpowiedzUsuńprzykład dobrego i twórczego połączenia 2 kuchni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Tapenda
Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńLubię takie dania...
OdpowiedzUsuńZ sosem i czymś innym niż ziemniaki...
Takie właśnie należą do moich ulubionych :)
Usuńna mleczku?hm.. ciekawe... fajna sprawa i wygląda superowo. Pozdrawiam i podkradam pomysła
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie :)
OdpowiedzUsuń