Ogórki małosolne,
które zrobiłam ostatnio,
mają już tydzień.
Są pięknie dojrzałe,
lekko ukwaszone,
twarde i pachnące.
Najpierw ugotowałam wywar.
Kawałek pręgi,
dwie marchewki,
pół pora, korzeń
pietruszki,
ziele angielskie,
dwa owoce jałowca,
kilka ziaren czarnego pieprzu,
sól morska do smaku.
Gdy mięso było miękkie, przecedziłam wywar przez sito i gazę,
dodałam kilka pokrojonych ziemniaków, gotowałam do miękkości.
Mięso podzieliłam na mniejsze cząstki, dodałam do ziemniaków.
Pięć ogórków starłam na najgrubszych oczkach tarki,
połączyłam z gotową już prawie zupą.
Gotowałam około dziesięciu minut na małym ogniu,
po czym zdjęłam garnek z gazu.
Jedną łyżkę łagodnej, słodkiej śmietanki 12% rozprowadziłam
w wazowej łyżce zupy, delikatnie zabieliłam.
Z marchewek tym razem wykroiłam serduszka, dodałam je na samym końcu.
Całość posypałam dużą ilością posiekanego koperku.
Jako dodatek do smakowitej, niezbyt gęstej zupy, przygotowałam
grzanki z bułki z dynią i słonecznikiem.
Pokroiłam je ukośnie, skropiłam oliwą i zapiekłam w piekarniku.
Pychotka :)
Mniaaaammmm :)
OdpowiedzUsuń:))))))))
OdpowiedzUsuń