środa, 4 sierpnia 2010

Ruskie pierogi

Pierogi są jednym
z wielu naszych
ulubionych dań.
Pierogi ruskie,
szczególnie.
Ziemniaki ugotowałam
w łupinach.
Gdy lekko ostygły
obrałam je
i przecisnęłam
przez praskę.
Kawałek wędzonego
boczku pokroiłam
w drobną kostkę, podsmażyłam na patelni.
Kiedy boczek zaczął się lekko rumienić, dodałam posiekaną białą cebulę.
Jeszcze chwilę smażyłam a potem
zawartość patelni połączyłam z ziemniakami. Wbiłam dwa żółtka.
Doprawiłam majerankiem i sporą ilością świeżo zmielonego pieprzu.
Odstawiłam, by wszystkie smaki dokładnie się połączyły.
Ciasto przygotowałam z mąki, jajka, szczypty soli i ciepłej wody.
Ilość składników na ciasto zależy od ilości farszu, ja zawsze robię na wyczucie.
Ważne, by było ono jędrne i elastyczne.
Kawałki ciasta wałkowałam, za pomocą specjalnej foremki wycinałam krążki.
Do tego celu można też użyć szklanki lub kieliszka.
Na każdy krążek nakładałam sporą ilość farszu, zlepiałam brzegi
tworząc półksiężyc i za pomocą widelca robiłam charakterystyczną falbankę.
Pierogi ugotowałam we wrzącej, osolonej wodzie z dodatkiem łyżeczki oleju.
Polałam je cebulką bardzo drobno posiekaną i zasmażoną na oliwie.
Surówka powstała z kalarepki.
Utarłam ją na największych oczkach tarki,
połączyłam z pęczkiem posiekanej natki i garścią orzechów włoskich.
Skropiłam oliwą, nie doprawiając.

Mmm, jaki pyszny obiad :)
Na kolację odsmażę pozostałe pierożki.
Będą równie smaczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz