Ogromną przyjemność
sprawia mi przebywanie
na świeżym powietrzu.
Potrawy przygotowywane
pod otwartym niebem
są zniewalająco pyszne
a radość ich smakowania
niezmierzona.
W przyjaznym gronie
postanowiliśmy pożywić się
przy grillu. Składnikami
przeznaczonymi na ruszt
były w zdecydowanej większości warzywa i owoce.
Zatem: kolorowa papryka, cukinia, bakłażan, cebula,
ziemniaki, seler, brokuły, ananas, gruszki, banany, cytryny a nawet boczniaki.
Część produktów zawijałam w folię aluminiową,
dokładałam po 3-4 suszone śliwki lub rodzynki i piekłam
zachowując tym samym wszystkie soki, które wzbogacone słodyczą
z suszonych owoców pochłanialiśmy z apetytem.
Te, które piekły się bezpośrednio na grillu smarowałam oliwą
i skrapiałam winem. Aromat i smakowe doznania pozostawiły tęsknotę
za kolejnym spotkaniem połączonym z tak znakomitą degustacją.
Zachęcam do grillowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz