Kiedy słyszę "ser" uśmiecham się
szeroko. Zawsze chętnie,
ze smakiem, z radością i apetytem.
Proponuję dziś wyborną przekąskę
z serem Neufchâtel w roli głównej.
Podpuszczkowy, z cudownym
porostem białej pleśni,
powstaje na bazie świeżego mleka.
Jest miękki, delikatny i aksamitny.
Zawiera tylko 24% tłuszczu.
Oczarował mnie całkowicie.
Cztery godziny przed planowanym
posiłkiem wyjęłam ser z lodówki.
Aksamitne serca ułożyłam
na półmiskach. Podałam z figą marynowaną w koniaku oraz z figową konfiturą.
Do pełni kompozycji dodałam kilka listków sałaty i pestki granatu.
Bardzo smacznie polecam :)
wow!!!! smakowitości proste i eleganckie z klasa godną stołu królewskiego
OdpowiedzUsuńWyglada niezwykle wykwintnie!
OdpowiedzUsuńA skąd takie cudo wziąć?
OdpowiedzUsuńMożna kupić w dużych, dobrze zaopatrzonych marketach typu Bomi, Leclerc.
OdpowiedzUsuńJa zakupy robię w tym drugim :)