grzybów. Jedyną ich wadą jest mozolne
i długotrwałe czyszczenie. To jednak nic,
w porównaniu z ich wspaniałym smakiem.
Wątróbka tradycyjnie usmażona z cebulką
fantastycznie komponuje się z kurkami
w śmietanowym sosie z dodatkiem koperku.
Całość dania wieńczy kalafior ugotowany
na parze. Potrawa nie zapycha dostarczając
jednocześnie dużo pozytywnej energii.
400 g drobiowej wątróbki, 2 szklanki kurek
oczyszczonych porządnie, 2 cebule:
jedna duża, druga mała, nieduży kalafior,
sól, pieprz, majeranek, pęczek koperku, kilka kropel soku z cytryny, 150 ml śmietanki 18%.
Wątróbki dokładnie oczyściłam, osuszyłam i usmażyłam na rozgrzanej patelni z olejem.
Gdy zrumieniły się z jednej strony odwróciłam, dodałam pokrojoną w piórka dużą cebulę,
doprawiłam pieprzem, majerankiem i solą. Przykryłam, zmniejszyłam ogień, dusiłam kilka minut.
Na drugiej patelni zeszkliłam małą, drobno posiekaną cebulę. Dodałam kurki, kilka chwil razem
smażyłam. Wlałam śmietanę, doprawiłam solą, pieprzem i kilkoma kroplami soku z cytryny.
Zdjęłam z gazu, wsypałam posiekany koperek - część odkładając do dekoracji.
Kalafior podzieliłam na róże, ugotowałam na parze.
Na podgrzanych talerzach ułożyłam wszystkie składniki posiłku. Posypałam koperkiem,
przybrałam gałązkami natki pietruszki, kalafior skropiłam oliwą.
Bardzo smacznie polecam :)
Pycha :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za wątróbką,
ale spróbuję zrobić to wg Twojego przepisu...
Kurki to też moje ulubione grzybki...
:)))
UsuńJuz ukradlam przepis ,bardzo lubie watrobke drobiowa i zawsze tak tradycyjnie przyrzadzam.
OdpowiedzUsuńDziekuje Alu
Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie
Bardzo się cieszę :)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Ewuś :)
Uwielbiam wątróbkę i chętnie poczęstuję się Twoim daniem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!