soczewicy. Nie mogłam, a może
nie chciałam się do niej przekonać.
Pewnego razu, całkiem niedawno
ugotowałam zupę z marchewki,
ziemniaków, selera, pietruszki oraz
pomidorów. Taka zwykła, powszechna
jarzynówka. Wsypałam jeszcze troszkę
soczewicy i... zakochałam się w niej
od pierwszej łyżki. Nie wiem, jak mogłam
nie używać produktu, który jest pyszny,
zdrowy i daje tak dużo możliwości
przygotowania urozmaiconych potraw.
Kotleciki powstały poprzez połączenie gotowanego mięsa, zielonej soczewicy i kilku innych
rzeczy. Zatopione w pomidorowym sosie są delikatne, soczyste, pożywne i aromatyczne.
300 g ugotowanego mięsa (u mnie gotowana w rosole pręga), szklanka zielonej soczewicy,
średnia cebula, 2-3 jajka, bułka namoczona w mleku, sól kamienna, pieprz, garść posiekanej
natki pietruszki, szczypta suszonej kolendry, lubczyku i hyzopu.
Ponadto: łyżka klarowanego masła, 250 ml wołowego wywaru, 160 ml przecieru pomidorowego,
3 łyżki soku z pomarańczy, kiełki rzodkiewki, gotowana marchewka i sałata do przybrania.
Mięso przepuściłam przez maszynkę. Soczewicę dokładnie opłukałam na sitku, ugotowałam
do miękkości. Po wystudzeniu połączyłam z pręgą. Wbiłam jajka, dodałam odciśniętą bułkę,
natkę, kolendrę, lubczyk i hyzop. W moździerzu roztarłam kolorowy pieprz z kamienną solą,
wsypałam do masy. Całość dokładnie wyrobiłam, uformowałam kotleciki (jeśli powstała masa
jest zbyt rzadka, można dodać łyżkę, dwie bułki tartej, albo mąki orzechowej). Krótko obsmażyłam
na klarowanym maśle, przełożyłam do głębokiej patelni. Zalałam wołowym wywarem, dodałam
przecier pomidorowy i sok z pomarańczy, dusiłam 5-7 minut. Mój rosół był bardzo esencjonalny,
dlatego nie musiałam doprawiać sosu. Kotleciki wyłożyłam na podgrzane talerze, przybrałam
gwiazdkami z ugotowanej marchewki, kiełkami rzodkiewki oraz ozdobną sałatą.
Bardzo smacznie polecam :)
Zupy z soczewicą już gotowałam i bardzo je lubię, ale kotlecików z tym składnikiem jeszcze nie robiłam. Muszę koniecznie to nadrobić. Twoje kotleciku prezentują się bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kotleciki wyszły pysznie :)
Usuńwyglądają smacznie- na pewno takie przyrządzimy!
OdpowiedzUsuńWarto poświęcić dla nich nieco czasu :)
Usuń