Boczniakowy sezon trwa :)
Bardzo lubię grzyby,
zarówno leśne, pieczarki
i boczniaki.
Te ostatnie, szczególnie
są dla mnie cenne.
Tym razem przyrządziłam
smakowity gulasz.
Grzyby pokroiłam
w paski,
wzdłuż blaszek,
następnie w dużą kostkę.
Paprykę czerwoną
i pomarańczową
pokroiłam także
w kostkę,
o takiej samej wielkości
jak boczniaki.
Na klarowanym maśle
podsmażyłam grzyby,
następnie paprykę.
Wędzony boczek pokroiłam w cienkie paski, zasmażyłam z poszatkowaną cebulą
na tej samej patelni.
Wszystkie składniki zalałam wołowym wywarem, posoliłam,
doprawiłam trzema ząbkami czosnku,
małym kieliszkiem czerwonego wina, szczyptą czerwonego pieprzu
i łyżeczką czerwonej papryki.
Nie zagęszczałam gulaszu. Potrawa wyglądała jak gęsta zupa.
Serwowana z ryżem wygląda i smakuje idealnie.
:)
A na fotce wygląda jak normalny węgierski mięsny :)
OdpowiedzUsuńHeh, bo czerwony od papryki :)
OdpowiedzUsuń