Wykwintna potrawa kuchni polskiej.
Nie wszyscy są smakoszami
flaków. Rozumiem to, gdyż sama
długo nie mogłam się do nich
przekonać. Spróbowałam
po raz pierwszy wiele lat temu,
gdy przygotowała je moja Mama.
Były pyszne, pachnące, rozgrzewające.
Mój Mężczyzna bardzo lubi flaki,
ja także przepadam za nimi, dlatego
od czasu do czasu poświęcam
pół dnia i z radością, zapałem
oraz niecierpliwością gotuję duży garnek tej pysznej zupy.
Kilogram pokrojonych i oczyszczonych flaków myję dokładnie
pod bieżącą wodą.
Następnie gotuję około dwóch godzin zmieniając kilkakrotnie wodę.
Do ostatniego gotowania dodaję marchewkę, pietruszkę, kawałek selera
i zalewam całość rosołem, bądź dodaję sztukę mięsa i dalej gotuję.
Dodaję też przyprawy: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz ziarnisty
i jagody jałowca.
Jeśli do zupy dodaję mięso, kroję je w paski kiedy jest miękkie i łączę
pozostałymi składnikami. Wtedy zupa jest treściwsza i bardziej pożywna.
Marchewkę, pietruszkę i seler kroję w kostkę, dodaję do zupy.
Z dwóch łyżek masła i mąki przygotowuję zasmażkę, podlewam ją płynem
z flaków, zagęszczam całość.
Doprawiam pieprzem, majerankiem, imbirem i kurkumą.
Niekiedy dodaję dwie łyżki przecieru pomidorowego.
Zupa powinna być gęsta, treściwa, gorąca.
Flaki podaję z pieczywem, albo z tostowym chlebem zapieczonym w piekarniku.
Smacznego :)
mniam mniam -pycha
OdpowiedzUsuńjak zawsze
Witam Cie serdecznie i pozdrawiam zycze duzo zdrowka