Orzeźwiający, delikatny,
pełen wartości chłodnik
jest idealnym posiłkiem
na gorące dni.
Fantastycznie się sprawdza
jako dodatek do warzyw, mięs
i kiełbas z grilla.
10 rzodkiewek starłam na tarce
o największych oczkach.
Dodałam pęczek drobno pokrojonego szczypiorku
i dwa przeciśnięte przez prasę ząbki czosnku.
Szklankę naturalnego jogurtu wymieszałam ze szklanką maślanki i łyżką oliwy.
Połączyłam z rzodkiewką.
Doprawiłam pieprzem, schłodziłam przed podaniem.
Proste, szybkie i pyszne.
Smacznie polecam :)
Propozycja, którą na pewno wykorzystam u siebie. Jak przyjdzie kolejny upalny dzień - robię chłodnik. Dzisiaj mam jeszcze minestrone z wczoraj ;) http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystam tą propozycję, bo nawet do chłodnika z botwinki dodaję zawsze pęczek rzodkiewki! Zwałszcza, że mam na ogrodzie trzy różne rodzaje rzodkiewek :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń