Pełna taca dojrzałych,
słodkich czereśni była
motywacją do sporządzenia
deseru na dzisiejsze, upalne
popołudnie.
Przygotowania muffinek
nie jest skomplikowane,
nie wymaga też dużo czasu.
2 szklanki mąki pszennej,
pół szklanki cukru,
2 łyżeczki proszku do pieczenia,
3 jajka, 100 g stopionego masła,
15 łyżek mleka, szczypta soli,
25-30 dag czereśni, tabliczka czekolady - u mnie mleczna.
Czereśnie wydrylowałam.
Mąkę, proszek do pieczenia i sól przesiałam. Wsypałam cukier,
wymieszałam. Dodałam lekko roztrzepane jajka, stopione
i wystudzone masło, a także mleko o pokojowej temperaturze.
Połączyłam dokładnie wszystkie składniki.
Foremkę do muffinek wyłożyłam papilotkami.
Do każdej wlałam łyżkę ciasta, włożyłam sporo czereśni,
dopełniłam ciastem.
Piekłam około 20 minut w temperaturze 205°C.
Czekoladę roztopiłam w kąpieli wodnej dodając dwie łyżki mleka.
Przestudzone muffinki zanurzałam w czekoladowej masie,
odkładałam na kratkę by polewa zastygła.
Przybrałam cząstką czereśni.
Są wyśmienite, aromatyczne i delikatne.
Bardzo smacznie polecam :)
Uwielbiam wypieki z czereśniami, wczoraj też popełniłam.
OdpowiedzUsuńNapewno jest to pyszny i ciekawy deser.
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę!!
cudeńka <3
OdpowiedzUsuńmmm porywam kilka :)
OdpowiedzUsuń