niedziela, 29 lipca 2012

Kozi ser z imbirem i borówkami

Doskonała przekąska nie tylko
na upalne dni. Zachwycą się nią
miłośnicy pleśniowych serów
i nietypowych połączeń smakowych.
Proporcje dla czterech osób:
240 g pleśniowego sera z koziego 
mleka (4 krążki po 60g każdy),
szklanka borówek amerykańskich, 
24 pędy marynowanego imbiru, 
kilka gałązek karbowanej pietruszki, 
4 łyżki kandyzowanego imbiru, 
4 łyżki oliwy. 
Borówki opłukałam pod bieżącą wodą. 
Ser wyjęłam z lodówki godzinę przed planowanym posiłkiem. Ostrym nożem
odcięłam górną część pleśniowej powłoczki. Aksamitne, miękkie wnętrze sera
naszpikowałam jagodami. Wieżyczki ułożyłam na półmiskach wraz z imbirem kandyzowanym
i marynowanym* oraz borówkami. Skropiłam oliwą.
Podałam z pumperniklem i lampką białego, wytrawnego wina.
Bardzo smacznie polecam :)

* Pędy marynowanego imbiru są sztucznie barwione. W związku z tym jadalna jest
wyłącznie biała część.


6 komentarzy:

  1. wygląda restauracyjne :) pięknie podane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe połączenie borówki i ser..
    Trzeba wypróbować :-)
    Zdjęci śliczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. czegoś takiego to jeszcze nie widziałam. Rozumiem, że to danie autorskie.

    Pozdrawiamy serdecznie

    Tapenda

    OdpowiedzUsuń