w książce pt: "Kuchnia rosyjska"
Anny Łukasik i Agnieszki Sado.
Są przepyszne. Idealne z owocami,
miodem, bitą śmietaną czy z jogurtem.
Fantastycznie komponują się także
z wytrawnymi sosami - szczególnie
z grzybowym, orzechowym i pieczeniowym.
2 szklanki mąki, szklanka mleka, 2 jajka,
20 g drożdży, łyżeczka cukru, łyżeczka
masła, 2 szczypty soli, tłuszcz do smażenia.
Mleko lekko podgrzałam, wymieszałam
z drożdżami i przesianą mąką pszenną,
odstawiłam do wyrośnięcia. Po kilkunastu minutach wbiłam jajka, dodałam cukier,
sól i stopione masło. Ubiłam porządnie tłuczkiem do ziemniaków i ponownie odstawiłam
do wyrośnięcia. Ciasto rośnie błyskawicznie i niemal uciekło mi z miski ;)
Po wyrośnięciu nie mieszałam już, zgarnęłam tylko wylewające się brzegi do środka.
Łyżkę zanurzałam w ciepłej wodzie, nabierałam porcje ciasta i nakładałam na patelnię,
na rozgrzany olej. Smażyłam z obu stron na rumiano.
Podałam z owocami: wykorzystałam maliny, jeżyny i borówki amerykańskie.
Skropiłam golden syrup'em.
Do każdej porcji dodałam też ubitą śmietanę kremówkę i gałązkę melisy.
Mnie najbardziej zachwycają te racuchy polane sosem z leśnych grzybów.
Bardzo smacznie polecam :)
Jak byłam mała na szkolnej stołówce podawali racuchy. To był obiad, nie starczało dla wszystkich dzieci tak się zajadaliśmy.
OdpowiedzUsuńJa też pamiętam racuchy ze szkolnej stołówki.
UsuńWszyscy się zajadali :)
Oj te racuszki.. :)
OdpowiedzUsuńTak potrafią ucieszyć człowieka:))
Potrafią, oj potrafią :)
UsuńBardzo smaczna propozycja :)
OdpowiedzUsuńLubię racuchy...
OdpowiedzUsuńCzyli te można na słodko i na słono :-)
Jeszcze z sosikiem , pycha...
Z sosikiem... mmmmm :)
Usuńmniammmm takie racuchy to świetny patent na niespodziewanych gości, jeśli można dać suche drożdże, bo takie "żywe" to raczej u mnie nie leżą ...
OdpowiedzUsuńSuche można dać, będą równie smaczne :)
UsuńDziękuję za odpowiedź, pozdrawiam :)
UsuńAle ślicznie Ci one wyszły!
OdpowiedzUsuńracuszki, smaki dzieciństwa. musze znowu je zrobić poki sa takie owoce.
OdpowiedzUsuń