równych. Zwykle lepię ich więcej,
żeby rozkoszować się wybornym
smakiem także w Nowy Rok.
Bardzo lubimy pierożki odsmażane
z rumianą i chrupiącą skórką.
300 g kiszonej kapusty, duża cebula,
80 g suszonych borowików, dwie garści
grubo posiekanych orzechów włoskich,
100 g rodzynek, dwie garści posiekanej
natki pietruszki, dwie szczypty kminku,
łyżeczka miodu, świeżo utłuczony biały
pieprz (dużo), 2 żółtka, 2-3 łyżki oleju.
Grzyby załam niewielką ilością gorącej wody, moczyłam przez pół godziny. W głębokiej patelni
rozgrzałam olej, na którym zeszkliłam pokrojoną w kostkę cebulę. Dodałam kapustę i kminek.
Smażyłam kilka chwil często mieszając. Po paru minutach wsypałam rodzynki oraz drobno
posiekane prawdziwki. Doprawiłam miodem i pieprzem, wlałam odrobinę wody, w której
moczyły się grzyby, przykryłam. Dusiłam na maleńkim ogniu około 10 minut.
Zdjęłam z gazu, wsypałam orzechy, połączyłam i odstawiłam do wystygnięcia. Do letniego
farszu wsypałam natkę pietruszki, wbiłam żółtka, dokładnie wymieszałam.
Ciasto: przesiana mąka pszenna, szczypta soli, jajko, ciepła woda.
Z podanych składników zagniotłam jędrne, elastyczne ciasto. Owinęłam czystą ściereczką,
odłożyłam na kilkanaście minut, by odpoczęło.
Cienko wałkowałam, obręczą wykrawałam koła, nadziewałam farszem, zlepiałam.
Większość zamroziłam. Kilka ugotowałam we wrzącej, osolonej wodzie po czym
usmażyłam na rumiano na łyżce klarowanego masła.
Bardzo smacznie, rozkosznie polecam :)
Bardzo lubię pierogi ,
OdpowiedzUsuńto moje ulubione danie wigilijne :-)
Ja też je uwielbiam :)))
Usuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńZDROWYCH-bo to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńPEŁNYCH MIŁOŚCI-bo to sens życia.
WIARY-bo pozwala przetrwać trudne chwile.
NADZIEI-bo wtedy niemożliwe jest możliwe.
Radosnych Świąt życzy Aga.
p.s
śledzie wyszły jak zawsze obłędnie!
bardzo ładnie się prezentują, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń