Pomimo tego, że spożywamy różne ryby,
śledziki są u mnie zawsze na pierwszym
miejscu. Kiedy nie potrafię sprecyzować
na co mam aktualnie ochotę, najczęściej
są to właśnie te popularne, wszystkim
znane morskie owoce.
Prezentuję dziś niezwykłą, smakowitą
przekąskę z matiasami w roli głównej.
Towarzyszą im jajka oraz wiosenny,
pogodny, słoneczny sos pełen aromatu.
6 śledziowych filetów, 2 jajka, 5 łyżek
gęstej śmietany 18%, łyżka musztardy
bawarskiej, pół łyżeczki gorczycy, łyżeczka
białego ziarnistego pieprzu, łyżeczka kurkumy, łyżeczka soku z cytryny, łyżka syropu klonowego,
liść ozdobnej sałaty, łyżeczka nasion kolendry, kilka gałązek natki pietruszki.
Śledzie zalałam przegotowaną, zimną wodą, moczyłam przez godzinę.
Następnie osuszyłam i pokroiłam w ukośne, cienkie paski. Jajka ugotowałam na twardo,
obrałam, pokroiłam w drobną kostkę. Gorczycę, kolendrę i pieprz utłukłam w moździerzu
na proszek. Połączyłam ze śmietaną, musztardą, sokiem z cytryny, kurkumą
i syropem klonowym.
Ryby i jajka ułożyłam dekoracyjnie na półmiskach. Polałam sosem, przybrałam
sałatą i natką pietruszki. Potrawę skropiłam oliwą.
Bardzo smacznie polecam :)
Taki przepis jest dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńProsty i smaczny
i wiem co to za przyprawy :-)))
Też lubię śledzie.
Jak zwykle u Ciebie pięknie podane,
aż ślinka cieknie...
Bardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńi dziękuję :)
Wszystkie przepisy wyglądają przepysznie. Chciałabym zaprosić Cię na świąteczny konkurs, który właśnie trwa na moim blogu.
OdpowiedzUsuńNa zwycięzcę czeka deska do serów wraz z zestawem noży. Zapraszam i pozdrawiam. Agnieszka
http://wmojejmalutkiejkuchni.blogspot.co.uk/2012/11/konkurs-zapraszam.html
Dziękuję :)
UsuńIdę poczytać o konkursie :)