- takie na jeden kęs, zagościły na naszym
stole. Aromat unosił się w całej okolicy,
pobudzając wyobraźnię sąsiadów :D
Połączenie smaków tworzy doskonały
duet. Śledzie smakują na gorąco, prosto
z patelni, a także później, kiedy już wystygną.
1 kg świeżych śledzi, 130 g szynki
parmeńskiej w plasterkach, sól, biały
pieprz, sok z cytryny, mąka krupczatka
do obtoczenia.
Śledzie wypatroszyłam, umyłam dokładnie
i osuszyłam. Posypałam pieprzem
i odrobiną soli, skropiłam sokiem z cytryny. Każdą rybę owinęłam plasterkiem szynki
parmeńskiej, obtoczyłam w krupczatce.
Na patelni roztopiłam klarowane masło z chlustem oleju roślinnego. Na rozgrzanym tłuszczu
smażyłam śledzie z dwóch stron na rumiano.
Podałam na plasterkach cytryny, przybrałam natką pietruszki.
Bardzo smacznie polecam :)
Bardzo prosty chyba do wykonania przepis?
OdpowiedzUsuńI weź tu nie zrób :-)))
Bardzo prosty i bardzo smaczny :)
OdpowiedzUsuńja już tyle śledzi od Ciebie próbowałam, że szok! mam cały notes zapisany "przepis od Aldi..."Bardzo lubię Twoje smaczne pomysły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAga, dziękuję :)
UsuńBardzo mi miło i ogromnie się cieszę :)
Pozdrawiam Cię serdecznie :*
podobają mi się te śledzie, wprawdzie nie łączyłam jeszcze ryby z szynką, ale chętnie zaryzykuję :)
OdpowiedzUsuńSmaki fajnie się komponują, polecam :)
Usuńjeszcze nigdy nie jadłam śledzia na ciepło :) zapraszam do mnie na rymowane przepisy na http://www.szybkozjesc.pl/
OdpowiedzUsuńPolecam, warto spróbować :)
Usuńświeże śledzie.... u nas to najwyżej świeże " pyrki" Kiedyś bywałam często w Elblągu, to chyba twoje okolice :)Mam bardzo miłe wspomnienia z resturacji w waszych hotelach. No może z jednym wyjątkiem, w którym pożegmałam się ze swoją torebką :D
OdpowiedzUsuńJak miło :) Śledzie przywiozłam akurat z Gdańska a w Elblągu
Usuńmożna też dostać zalewowe, są równie pyszne.
Elbląg słynie z dobrych rzeczy, niestety często też zdarzają się przykre niespodzianki, ale podobnie jest chyba w każdym mieście ;)