jarzyn dostarczyła nam energii
na kilka godzin. Mamy za sobą
długi spacer brzegiem morza,
karmienie kaczek w parku, a nawet
przechadzkę uliczkami Starego
Miasta. Aura rozpieszcza nas, upaja
złotym słońcem, którego tak mało
było w ostatnim czasie. Piękny, dobry,
radosny i pogodny weekend trwa :)
Krupnik powstał z kawałka mięsa
i warzyw. Jest bardzo łagodny, gdyż
nie zawiera pieprzu. Lekkostrawna,
dietetyczna, lekka zupa dla każdego.
300 g wieprzowej łopatki, 2 marchewki, duża pietruszka, kawałek selera, 2 ziemniaki,
2 łodygi selera naciowego, 2 cukinie, 2 liście laurowe, 3 ziarna ziela angielskiego,
3/4 szklanki kaszy jaglanej, do smaku: lubczyk, mniszek lekarski, natka pietruszki,
sól kamienna, kolendra.
Mięso umyłam, oczyściłam z błon, zalałam zimną wodą, zagotowałam. Zmniejszyłam ogień
do minimum, dodałam obrane i umyte marchewki, pietruszkę, seler korzeniowy, ziemniaki,
liście laurowe oraz ziele angielskie. Po 40 minutach wyjęłam warzywa, a mięso dogotowałam
do miękkości. Wywar przecedziłam, warzywa pokroiłam w drobną kostkę, włożyłam do garnka
z płynem. Cukinię i seler naciowy pokroiłam jak wcześniejsze jarzyny, zasmażyłam na łyżeczce
klarowanego masła, włożyłam do zupy. Podgrzewałam kilka minut po czym dodałam zioła i sól.
Kaszę jaglaną ugotowałam i za pomocą dwóch łyżeczek uformowałam kluseczki. Krupnik
rozlałam do talerzy, włożyłam kaszę, przybrałam gałązkami natki pietruszki. Dla chętnych
przygotowałam grzanki z pszennego chleba. Można też do każdej porcji dodać podzielone
na cząstki mięso z wywaru i skropić odrobiną oleju lnianego.
Bardzo smacznie polecam :)
Bardzo lubię krupniki zimową porą w każdej postaci i odmianie :-)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja :)
Usuńno proszę, niby to tylko krupnik , a jak bajkowo wygląda!!!! bardzo ciekawi mnie dodatek cukinii :) Buziaki
OdpowiedzUsuńAga, bajkowo wygląda i cudownie smakuje :)
Usuń:*