Knedelki z boczkiem i kapustą kiszoną

Kiedy mam okazję skosztować
"kluskowych" potraw, nie odmawiam.
Przepadam za takimi daniami
zwłaszcza, kiedy nie są przyrządzone
na słodko. Wróciły do mnie dawne
smaki i upodobania. Dziś pora na
nietypowe, energetyczne, pyszne knedle
z boczkiem i młodą świeżo zakiszoną
kapustą. Są doskonałe.
700-1000g młodych ziemniaków, 
200 g półtłustego twarogu, 2 łyżki mąki 
ziemniaczanej, jajko, około 1 i 3/4 szklanki 
mąki pszennej.
Ponadto: 2 szalotki, 300 g młodej kiszonej kapusty, ćwierć papryki czerwonej, ćwierć papryki 
żółtej, 200 g wędzonego boczku, garść posiekanej kolendry, biały pieprz, majeranek 
i odrobina miodu do smaku. 
Boczek pokroiłam w cienkie paski, zrumieniłam na patelni. Wsypałam drobno posiekane
szalotki i paprykę, chwilę podsmażałam. Na końcu dodałam kapustę, podlałam odrobiną
wody, dusiłam kilka minut. Doprawiłam pieprzem, majerankiem, świeżą kolendrą i miodem.
Odstawiłam do wystygnięcia.
Ziemniaki ugotowałam w łupinach, obrałam, przecisnęłam przez praskę. Kiedy przestygły
wymieszałam z twarogiem, wbiłam jajko, wsypałam obie mąki. Początkowo mieszałam
masę drewnianą łyżką a po chwili przełożyłam na stolnicę wysypaną mąką i szybko
zagniotłam elastyczne ciasto. Uformowałam wałek, pokroiłam na części.
Kawałki ciasta rozpłaszczałam na dłoni, nakładałam łyżkę farszu, zlepiałam dokładnie
tworząc podłużny knedel. Gotowałam we wrzącej, osolonej wodzie. Po wyjęciu na talerze
okrasiłam zrumienionym boczkiem z cebulką.
Podałam z bukietem kolorowej sałaty, cykorią i czerwoną papryką.
Bardzo smacznie polecam :)